Czasem aktualizacja na Facebooku potrafi kosztować pracę. Oto trzynaście przykładów w jaki sposób wkopali się inni.

1.Szwajcarska pracownica National Suisse stwierdziła, że jest chora i nie może pracować przed komputerem, bo ma światłowstręt. Niestety, z domu surfowała po Facebooku, a tłumaczenie, że z łóżka za pomocą swojego iPhone nie pomogło.

2.18-letnia cheerleaderka New England Patriots wyleciała, ze względu na zdjęcie, na którym pochyla się z kumplem nad kolegą, który wypił za dużo i odleciał. Na jego twarzy widać było wymalowane penisy, informację że jest żydem i podobne dzieła sztuki.

3.Brytyjski przysięgły ogłosił na Facebooku, że nie ma pojęcia jak głosować i poprosił znajomych o radę w tej sprawie, ujawniając poufne informacje. Wyleciał.

4.Najprawdopodobniej wyleciało też 13 pracowników linii lotniczych Virgin, którzy na Facebooku robili sobie jaja opowiadając o karaluchach na pokładzie i sugerowali, że silniki w samolotach linii to złom.

5.Ashley Johnson, kelnerka w pizzerii Brixx na Facebooku określiła mocno nieprzystojnymi słowy kilku klientów, którzy siedzieli długo po zamknięciu, a na koniec zostawili groszowy napiwek. Papa!

6.Siedmiu pracowników sieci supermarketów Farm Boy wyleciało z pracy za krytykowanie przełożonych i klientów na grupieI got Farm Boy’d. Według firmy, wylecieli za grubszego kalibru teksty, bo reszta pracowników udzielających się tam nie miała żadnych nieprzyjemności.

7.Amerykańska nauczycielka straciła prace, za umieszczenie swoich imprezowych zdjęć na Facebooku. Wystarczyło, że miała w rękach wino i piwo, aby szefostwo i rodzice uznali ją za nieodpowiedni materiał na nauczyciela.

8.Andrew Kurtz, który występował jako maskotka drużyny Pittshbourh Pirate, poleciał, bo na Facebooku skrytykował politykę kadrową menadżera drużyny.

9.Uniwersytecki sportowiec ze Stanów dostał z kolei kopa z drużyny za rasistowskie uwagi. Co ciekawe był murzynem i poużywał sobie na białych kolegach.

10.Młoda laska poleciała z nazwanie swojego szefa koniobijcą(nie zauważyła, że jej szef jest gejem i stąd brak zainteresowania) i stwierdzenie, że każe jej się zajmować jakimiś gównianymi pierdołami. Nawet jej odpisał: możesz już nie przychodzić do pracy.

Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.