Jest kilka sposobów na wyciągniecie z Facebooka tego co jest w nim najlepsze. Poniżej przedstawiamy kilka bardziej produktywnych niż Farmville.

1.Jeśli kupujesz…

Mając 500 milionów aktywnych kont Facebook jest dobrym miejscem by reklamować swoje produkty. Wiele firm skorzystało z tej okazji i stara się przyciągać Facebookowe lajki promocjami. Firmy wiedzą, że Facebookowicze uwielbiają promocje i konkursy, więc wrzucają ich coraz więcej, a użytkownicy rewanżują się zainteresowaniem, utwierdzając sprzedających w tym przekonaniu.. Dlatego, jeśli interesują cię konkretne marki, to możesz oszczędzić obserwując ich strony na Facebooku.

2.Jeśli sprzedajesz…

Znajomy zastanawiał się, w jaki sposób dotrzeć z ofertą swojej restauracji o dość specyficznym menu do określonej grupy ludzi. Z pieniędzmi, podobnym gustem i mieszkającymi w okolicy. Udało się dzięki Facebookowi, ponieważ reklamę na Facebooku łatwo można skierować do wybranego celu, a mając już paru zadowolonych klientów, można spodziewać się, że podzielą się informacją o fajnej knajpce ze znajomymi, którzy najprawdopodobniej mieszkają w okolicy, są w podobnym wieku i sytuacji materialnej, oraz często mają podobny gust.

3.Jeśli szukasz pracy…

Twoje kwalifikacje nie są warte funta kłaków, jeśli poza rozbudowanym CV nie masz znajomych w branży którzy za ciebie poręczą, ewentualnie zaproponują coś ciekawego. Papierom pracodawca wierzy mniej niż ludziom, a znanym pracownikom bardziej niż nieznanym. Jeśli zadbasz o swój profil na Facebooku możesz z niego stworzyć wizytówkę, gdzie pokażesz swój profesjonalizm i co najważniejsze, podtrzymasz kontakty z ludźmi z firm w których pracowałeś, pracujesz, będziesz pracował. To znacznie ułatwi ci szukanie nowych wyzwań w przyszłości, bo nie będziesz człowiekiem znikąd.

4.Jeśli pracujesz za granicą…

Jesteśmy zwierzętami społecznymi, więc najgorsze co może nas spotkać to wyrwanie z korzeniami z naszego kręgu znajomych, przyjaciół – ludzi którym ufamy i z którymi lubimy spędzać czas. Znikając na kilka miesięcy, rok, albo półtora mozemy się spodziewać, że nie pielęgnowane kontakty i znajomości się rozluźnią, albo zerwą. Jednak dzięki Facebookowi wciąż możecie je podtrzymać, tak, aby na lotnisku czekała cała banda uradowanych ludzi, a nie smutny pan ze skarbówki.

5.Jeśli nie masz czasu…

Na świecie i w kraju dzieje się masa rzeczy, większość nas nie dotyczy, część jest interesująca, ale nie wpływa w żaden sposób na nasze życie, a niewielka część jest kluczowa dla naszego dalszego funkcjonowania. Jednak nie każdy ma czas, aby spośród tabloidowatowego chłamu wyławiac te perełki. Jeśli jednak mamy na Facebooku grupę znajomych o podobnych zainteresowaniach i doświadczeniach, to możemy być niemalże pewni, że zwrócą uwagę na interesujące nas perełki olewając chłam.

Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.

One Reply to “Do czego służy Facebook? Wbrew pozorom, nie do grania w Farmville”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *