Zapadł wyrok w sprawie bluźnierstwa na Facebooku. 31-letni urzędnik z Indonezji Alexander Aan został skazany na 2,5 roku więzienia i 10,5 tys. dolarów grzywny za wpis „Bóg nie istnieje” – informuje TVN24. Mężczyzna został aresztowany w styczniu br.
Przypomnijmy: Przed aresztowaniem Aan został dotkliwie pobity przez rozwścieczony tłum, który wtargnął do jego biura we wschodniej części Sumatry. Urzędnik napisał również na Facebooku, iż nie wierzy w „anioły, diabły, niebo, piekło i inne mity”.
W Indonezji ateizm jest zakazany lecz, co warte podkreślenia, żadna religia nie jest zabroniona.
Nie wiadomo, czy obrońcy skazanego urzędnika złożą apelację od wyroku. Oskarżenie domagało się 3,5 roku więzienia dla Aana za bluźnierstwo i propagowanie ateizmu w internecie.
Alexander Aan został wychowany w wierze muzułmańskiej lecz w 2008 roku doszedł do wniosku, że Bóg nie istnieje. 31-latek wiedział, że łamie prawo, lecz mimo wszystko postanowił bronić swoich poglądów.
Artykuł odtworzony z archiwalnej strony. Przepraszamy za ewentualne różnice.
Gdyby to była kobieta, to by dostała wyrok ukamienowania!!!
każda religia jest złem.
To mi się podoba żadna religia nie jest zabroniona więc jest wolność wyznaniowa, a przy okzazji tępią ateistycznych idiotów.
Nie ma Boga – jest Motór !
a ja jestem politeistą i dla mnie Allah to tylko jedno z wielu bóstw, uważane przez wyznawców za Boga Jedynego, tak samo jak Jahwe. Nie wierzę w Boga Jedynego, tak samo jak chrześcijanie nie wierzą w moich Bogów. Sława i Chwała Bogom Rodzimym Słowian i każdej kultury – politeizm drogą do pojednania i zgody.
w głupiej polsce też by go wsadzili ,święta inkwizycja skazała Dodę za prawdę,walę boga i papieża.
wszystkie religie sa dla ludzi bez wyobrazni, tepakow
Czyli skazali gościa za poglądy. No ale u muslimów o demokrację raczej trudno.