„Upodobał sobie szczególnie jeden utwór muzyczny, który powoduje, że on sam staje się innym człowiekiem. Gdyby z padołu ziemskiego miały zniknąć wszystkie nagrania świata? Mariuszowi Szczygłowi byłoby dane zdecydować, który utwór jako jedyny jednak zachować, to byłaby to piosenka wykonywana przez Aldonę Orłowską Kocham Cię wciąż. W tej piosence jest ponoć wszystko cokolwiek miałoby to znaczyć. Wybrzmiała na koniec spotkania” – pisze o TEJ artysce redaktor Mariusz Szczygieł.
Aldona Orlowska, bo o niej mowa, to istny fenomen internetu. Gwiazda nietuzinkowa, choć jej talent jest dla wielu co najmniej polemiczny. Jedno jest pewne – kto usłyszy (i zobaczy) jej przeboje na pewno zmieni swoje podejście do muzyki i jej wykonawców o 180 stopni. Dołączenie to fanklubu Aldony na Fejsie to wszak dla amatorów offowej twórczości muzycznej tylko formalność, którą możecie dopełnić tutaj:
http://www.facebook.com/pages/A…
Śmialiście się z Mandaryny śpiewającej bez playbacku w Sopocie? Zobaczcie Aldonę. Sami powiedzcie, czy bardziej rozczula Was jej przez wielu kwestionowany talent czy nieco… niekonwencjonalny image. I przyznajcie się – lubicie ją? Załączamy kilka pieśni gwoli podpowiedzi 🙂
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.
Tego jeszcze nie było. A może było, tylko mi umknęło? W każdym razie – polecam