Wirtualna Polska swoją potęgę buduje także w oparciu o Facebooka. W rozmowie z CheeseCat.com Anna Pogorzelska (z-ca Dyr. Pionu ds. Marketingu, Wirtualna Polska) i Filip Cieślak (Specjalista ds. Marketingu Społecznościowego, Wirtualna Polska) odsłaniają kulisy funkcjonowania portalu na Facebooku.
Czy media społecznościowe, takie jak Facebook, są konkurencją czy wsparciem dla Wirtualnej Polski?
Anna Pogorzelska: Na serwisy społecznościowe można patrzeć jak na konkurentów – walczymy przecież o uwagę tego samego użytkownika. Można traktować je również jako kooperantów, czy wręcz partnerów. Ten drugi sposób myślenia jest nam bliższy. Uznaliśmy fakt, że serwisy społecznościowe, w szczególności Facebook, zmieniły na stałe krajobraz internetu i sposób konsumpcji mediów, podobnie jak kiedyś zrobił to Google. Dziś nikt nie kwestionuje jego przewagi i nie walczy z nim. Wręcz przeciwnie, maksymalnie wykorzystuje się jego potencjał.
Podobnie rzecz ma się z mediami społecznościowymi. Staramy się w pełni wykorzystywać możliwości, jakie dają nam Facebook, Twitter, blogi, czy fora internetowe – zarówno do generowania trafficu, jak też do komunikacji z klientami B2C i B2B. Widzimy korzyści z pojawienia się tych platform. Umożliwiają one nie tylko budowanie wartościowych relacji z odbiorcą, ale również prowadzenie dwustronnej komunikacji oraz wzajemne zaangażowanie.
Jak przekłada się obecność na Facebooku na odsłony serwisu? Badania mówią o tym, że fan z Facebooka pozostaje dłużej na stronie, na którą przyjdzie z linka od znajomego, jego obecność jest głębsza. Czy praktyka to potwierdza?
Anna Pogorzelska: Zauważamy ogólną tendencję wzrostową, zarówno w liczbie fanów poszczególnych fan page’y, jak i ich wzmożonej aktywności. Jest to równoznaczne ze zwiększeniem ilości przekierowań do naszego kontentu. Nie możemy jednak jeszcze mówić o trwałym trendzie, który określałby jakość tego ruchu. Być może jest tak, że użytkownik przebywa dłużej na stronie, którą zarekomendował mu znajomy. Zjawisko to należałoby jednak tłumaczyć poprzez adekwatność linka (wiemy, co interesuje naszych znajomych), a nie kanał jego dystrybucji. Bacznie przyglądamy się temu trendowi, starając się wyciągać odpowiednie wnioski.
WP to ogromny serwis, który ma na Facebooku ponad 30 fan page’y tematycznych. Ile osób obsługuje media społecznościowe?
Anna Pogorzelska: Do pracy przy FB dedykowanych jest wiele osób, od IT i obsługi prawnej, przez redaktorów poszczególnych fan page’y, po pracowników marketingu. Całość koordynuje Dział Marketingu – tak, by działania na FB były spójne pod względem komunikacji, wiedzy nt. community management, itd.
Jaki powinien być kierunek rozwoju mediów społecznościowych?
Filip Cieślak: Udało się już osiągnąć pewne nasycenie serwisów społecznościowych. Teraz czas na udoskonalanie narzędzi. Szczególnie, że Facebook nie jest pewnym liderem. Prawdopodobnie, za chwilę, będzie go mocno ścigał Google+. Rywalizacja ta sprawi, że będziemy otrzymywać coraz ciekawsze i bardziej spektakularne funkcje. Z jednej strony będą one rewolucjonizować komunikację, z drugiej zaś dawać realne korzyści firmom (efekty prosprzedażowe, ruch na ich stronę, etc.). Nie od dzisiaj wiadomo, że to właśnie one napędzają życie w social mediach, poprzez akcje promocyjne, angażujące w sposób ciągły konsumentów. Warto zwrócić uwagę na funkcję geolokalizacji, która na zachodzie osiąga pierwsze sukcesy i coraz więcej osób jest zainteresowanych jej możliwościami, m.in. marketerzy. W Polsce, niestety, będziemy jeszcze chwilę musieli na to poczekać. Najpierw musi wzrosnąć liczba użytkowników smartfonów, które są niezbędne do jej obsługi.
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.
a swistak zawija sobie w te sreberka