Podobno społecznościowa aktywność po alkoholu się nie liczy. Czasem jednak warto kilka razy zastanowić się, co się wrzuca do galerii na Facebooku. Jeden nieprzemyślany ruch i opinia poszargana.
Hillary podzieliła się ze swoimi znajomymi na Fejsie bardzo intymną fotografią. Dziewczyna wrzuciła wprost z komórki foto swojej nagiej waginy. Niesmaczne? Wulgarne? Paskudne? Na pewno – zamierzone. Hillary nie wytłumaczyła się ze swojego posunięcia. Nic nie wskazuje na to, że zrobiła to przez pomyłkę.
Jej znajomi oniemieli. Część z nich była święcie przekonana, że Hillary wrzuciła na Facebooka niewłaściwe zdjęcie.
Obstawiamy, że ktoś „życzliwy” zaopiekował się jej telefonem komórkowym, na którym miała odpalonego Fejsa. I kilka intymnych fotografii.
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.
Treści, które może odświeżą Wam trochę temat. Sami sprawdźcie