Dynamika wzrostu liczby użytkowników serwisu społecznościowego Google+ jest naprawdę imponująca. G+ już zostało zaliczone przez 20 mln unikalnych użytkowników, z czego aż 63 proc. stanowili mężczyźni – informuje Mashable.
Co istotne tylko jedna czwarta z nich to mieszkańcy USA. Tuż za Amerykanami plasują się internauci z Indii – 3 mln UU odwiedziło G+.
W czym tkwi sukces społecznościówki wyszukiwarkowego giganta? Użytkowników łechce wrażenie ekskluzywności – aby założyć profil na G+ trzeba dostać zaproszenie od jednego z użytkowników serwisu. Ta ekskluzywność to tak naprawdę fikcja, bo niemal każdy z nas ma znajomego na „Plusie”, który chętnie wyśle owo zaproszenie.
Ale to jeszcze nie wszystkie plusy. Serwis G+ bardzo szybko zdobył pierwsze 10 mln użytkowników – potrzebował na to zaledwie 16 dni. W porównaniu z nim Facebook wypada naprawdę blado – 10 mln userów miał dopiero po 852 dniach (Twitter – po 780).
Zachwycając się wzrostami G+ należy pamiętać jednak o tym, że o FB w momencie jego powstawania mało kto słyszał, a o projekcie społecznościowym Google’a piały wszystkie media. I jeszcze jeden drobny fakt – bezpłatna reklama w wyszukiwarce. Facebook nie mógł sobie na początku pozwolić na takie luksusy, G+ ma to wszystko za friko. Nadto w momencie startu FB był skierowany do studentów amerykańskich uczelni. Pamiętajmy o tym zachwycając się postępami G+.
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.
tylko się nie posikajcie…
jakie wszystkie media o tym pisały? chyba nie w PL