Uczniowie podstawówek najczęściej padają ofiarą internetowych przestępców. Dlaczego? Lekceważą facebookowe ograniczenia i pod presją rówieśników zakładają konta. Często nie mają wymaganych trzynastu lat a portal można łatwo oszukać i podać dowolną datę urodzin. Dzieciaki o tym wiedzą i przy zakładaniu profili na Facebooku kłamią jak z nut.
Najgorsze jest to, że najmłodsi nie mają bladego pojęcia o zagrożeniach czekających na nich w Internecie. Nie wiedzą, że dzielenie się osobistymi informacjami jest niebezpieczne. 10-latki wstydzą się na Facebooku swojego wieku. Na portalu mają 18 albo więcej lat. I nikt tego nie sprawdzi.
Okazuje się, że aż 62 procent dzieci i młodzieży w wieku od 8 do 17 lat ma złe doświadczenia związane z korzystaniem z Internetu (treści dla dorosłych, szykanowanie czy zainfekowane oprogramowanie).
Kto może pomóc? RODZICE. Oprócz czytania książeczek dzieciom należy od najmłodszych lat mówić o niebezpieczeństwach czyhających w sieci. Nie panikować, nie demonizować, tylko tłumaczyć i ostrzegać.
Artykuł odtworzony z archiwalnej strony. Przepraszamy za ewentualne różnice.
Zachęcam do zapoznania się z tym tekstem – to coś, co naprawdę otwiera umysł.