Facebookoholicy mają przechlapane. 24 proc. z nich przegapiło ważne momenty w życiu przez… społecznościową aktywność. Każdego dnia wszyscy użytkownicy Fejsa spędzają na portalu 10,5 miliarda minut. Internetowa rzeźnia.
Pora na kolejne kwiatki. Tylko w Stanach przeciętny mobilny użytkownik Facebooka ślęczy na portalu 441 minut miesięcznie.
Lista najbardziej uzależnionych od Facebooka krajów (kryterium: liczba minut zmarnowanych na Facebooku dziennie przez pojedynczego użytkownika):
– Singapur – 48 minut i 36 sekund
– Nowa Zelandia – 30 minut i 31 sekund
– Australia – 26 minut i 27 sekund
– Wielka Brytania – 26 minut i 27 sekund
– Francja – 21 minut i 53 sekundy
Tylko połowa użytkowników Facebooka ma na portalu ponad setkę znajomych. 39 proc. z nich przedkłada kontakty online nad te „namacalne”.
Chcecie wiedzieć więcej? Prześledźcie infografikę schools.com.
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.
fejsbuk? wolę seks i żywych ludzi.
pejsbook to zlo !!!!
To się pisze Facebook
swiat po**balo z tym portalem.. debilem trzeba byc aby tracic na tym tyle czasu
Najwyraźniej ludzie mają nadmiar wolnego czasu i nie bardzo mają pojęcie co z tym wolnym czasem robić. A notorycznie uskarżają się na nagminny, chroniczny wręcz brak czasu, nadmiar zajęć, pęd, gonitwę… Coś nie halo..? Ech, ludzie, ludzie… Co wy tu robicie..?
was poj#%$ło. Facebook bardzo przydatna rzecz. Zamiast dzwonić i powiadamiać każdego o imprezie piszesz raz na fb. Przykładów jest wiele. Jak ktoś wie jak używać to portal społecznościowy na którym jest 75% znajomych jest bardzo pożyteczny.
Osobie, która napisała „pejsbook” chodziło zapewne o to, że twórca portalu – pan Zuckerberg jest Żydem… Radzę chwilę pomyśleć, zanim się cokolwiek napisze, a już na pewno wówczas, gdy chce się kogoś krytykować lub poprawiać. Pozdrawiam, Rafał
nie czaję fascynacji tym fejsdupem bo co tam jest takiego nic jak chcesz wiedzieć co robi twój znajomy/a to po prostu do niego lub niej można zadzwonić smsa napisać czy tez na gg pogadać ale taki chłam to nie dla mnie ale cóż jak się coś reklamuje to to przynosi efekty ludzie to gorsze od gadów jak by gówno dobrze zareklamować to by też zjedli ze smakiem.
ja organizuję imprezy, i do celów promocyjnych używałam tego portalu zanim wyczailam że sluzy ono jko narzędzie inwigilacji i zdrady…gdybym była łatwa.. to nie szujając 4 razy mialabym okazje zlamac mu serce. Nie chce takiego shitu, ani golych dup kiedy czytam zwykłe wiadomości np. na wp lub o2… co to ma być?!!!!
Ja siedzę więcej godzin i co z tego ? :p normalne zycie też mam, a nic ciekawego mnie nieomija.
Smieszy mnie to, ze ludzie zaznaczaja „lubie to” pod komentarzem „wole seks i zywych ludzi”, a jednak trzeba „zlajkowac”…