Cyberkryminaliści są największym zagrożeniem dla wszelkiej maści portali społecznościowych. A ich użytkownicy to kaczki, które aż proszą się o wirtualne odstrzelenie. Taką laurkę Facebookowi wystawił John Dvorak, amerykański publicysta, znawca nowych technologii.
Krytykant Johny podkreśla, że jeśli ktoś kiedykolwiek zdecyduje się zabić Facebooka to na pewno nie będą to koncerny, z powodzeniem wykorzystujące zresztą sieć do kampanii marketingowych. Co ciekawe, według publicysty niewiele osób decyduje się skasować swoje konto na portalu społecznościowym. A jeśli już czmychnie, to na bank wróci.
Według Dvoraka portale społecznościowe są przede wszystkim biznesową tubą propagandową. A przeciętny użytkownik Facebooka jest internetowym amatorem. Nie wie o istnieniu wirusów komputerowych i Koni Trojańskich, za pośrednictwem których wirtualni żartownisie bezlitośnie wykorzystują jego komputer.
Powiało pesymizmem. Nazwisko Dvorak brzmi jednak swojsko. Być może Johny ma polskie korzenie? Wtedy jego czarnowidztwo dałoby się łatwo wytłumaczyć!
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.
Jeżeli lubisz być zaskakiwany intelektualnie, ten artykuł jest dla Ciebie.