Szykuje się fajna zmiana na Facebooku. Skopiowana z Google+. Mark Zuckerberg ma jaja serwując fotograficzne rozwiązania rodem z portalu wyszukiwarkowego giganta. Mowa o podrasowanej galerii zdjęć (screen poniżej).

W nowej wersji zdjęcia użytkowników będą wyświetlane w formie fotograficznej układanki. Co warte podkreślenia wszystkie kadry będą skrupulatnie i z automatu przycinane tak, by wszystko wyglądało cholernie dobrze. I wygląda.

Po schwytaniu kadru kursorem pojawi się menu kontekstowo-informacyjne. Z liczbą „lajków”, z komentarzami, z podstawowymi narzędziami edycji i z opcją wyróżniania. Miodzio.

Mobilna wersja Facebooka nie zostanie wzbogacona o podobne rozwiązania. Przynajmniej w najbliższym czasie.

Facebook nie poinformował kiedy nowe rozwiązania trafią na społecznościowe stoły wszystkich użytkowników. Jak zwykle zresztą.

Ale zmiana jest naprawdę ładna i funkcjonalna. Przyda się.

Artykuł odtworzony z archiwalnej strony. Przepraszamy za ewentualne różnice.

One Reply to “(NOWOŚĆ) Podrasowane galerie zdjęć na Facebooku”

  1. google + to zrobiło pierwsze! facebook nie umie już nic oprócz kopiowania rozwiązań innych, coraz mniej osób jest zadowolnych z facebooka, ciągłe zmiany wprowadzane na siłe.. na dodatek coraz cześciej pojawiające się problemy z działaniem niektórych funkcji, np osi czasu. Nie zawsze wszystko się wczytuje, nieraz nie pojawiają się miesiące na tabelce z prawej strony osi. Mapka facebooka nie wczytuje do końca swoich grafik, co wychodzi że np pół europy jest wyraźna, a drugie pół rozmazane.. Nieraz nie działa wcale, ma zamuły. Sam facebook ma ostatnio coś muli, i nieraz się nie wczytuje, ostatnio nie dochodziły wiadomości czatu facebooka przez co musiał dalej kontynuować pisanie na google +, nie wiem sam czemu ale pisanie na czacie g+ strasznie męczy wzrok i odechciewa się pisać.. Nie wiem dlaczego tak jest, sądzę że to wina koloru tła, i układu czatu… No cóż.. Tylko czekać aż facebook zejdzie na drugi plan bo ma coraz więcej awarii i irytujących błędów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *