Znów coś dla social media geeków. Dla uzależnionych od społecznościowej aktywności internautów. Dla osób, które nie wyobrażają sobie życia bez Facebooka. Komiks o gigantycznej miłości do portalu Marka Zuckerberga.
Występują:
– uzależniony,
– Facebook,
– miłość
Kolejne etapy związku:
– pierwsza randka,
– ekscytacja,
– zaangażowanie się,
– obojętność,
– nostalgia,
– szok,
– oskarżenia,
– rozstanie
Kochacie jeszcze Facebooka?
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.
Walę ten portal niezmiennie w D…
dobre, ja fejsa nie mam i nie mam zamiaru go nigdy zakładać…!!
nigdy w życiu
ja też nie mam konta i nie zamierzam zakładać:) uważam że trzeba mieć prywatność a nie dookoła wszystko demonstrować!
ja mam profil jako pe-nis duchovnego i mam wiele wielbicielek, i wiele lasek
z fejsem jak z disco polo, nikt nie ma konta wszyscy poniewierają a tam miliony użytkowników … skąd? disco polo tez nikt noe słuchał a same zlote i platynowe płyty sie sypaly…jak…?
„uważam że trzeba mieć prywatność a nie dookoła wszystko demonstrować! ” to na cholerę się tu demonstracyjnie uzewnętrzniasz?
Założyłam konto, bo szukałam koleżanki, z którą straciłam kontakt wieki temu. Znalazłyśmy się. Gadamy na Skype, piszemy maile. FB używam do podstawowych kontaktów ze znajomymi. Nie mam zdjęć i nie zamierzam umieszczać; zaglądam 2-3x na tydz. Jest OK.
he, kto powiedział że jeżeli masz konto musisz odrazu wszystko publikować? z mojego konta nic się o mnie dowiecie 🙂
A najlepsze jest to, że pomimo ciśnięcia tu na FB ktoś daje lajki i to uspołecznia 😛