Zuckerberg może być z siebie dumny. Bowiem statystyki Facebooka powalają na ziemię. A przeciwnicy z pewnością nerwowo gryzą paznokcie.
Teraz trochę słownictwa biurowego. Na dzień dzisiejszy FB ma ponad 400 milionów aktywnych użytkowników. Ciekawe, kiedy zostanie przekroczona magiczna granica pół milarda. Ale wróćmy do statystyk. Połowa z tych 400 milionów codziennie odwiedza portal. Przeciętny użytkownik ma 130 znajomych. Przed Facebookiem ludzie na całym świecie spędzają, uwaga, 500 miliardów minut miesięcznie. Jezu Chryste!
Dalej będzie jeszcze bardziej podniecająco. Otóż na FB jest ponad 160 milionów grup i fanpejdży wrzuconych przez użytkowników. Przeciętny jest połączony z sześćdziesięcioma.
Mało? Okay, dołożymy. Strona jest przetłumaczona na ponad 70 języków. Ponad 70 procent użytkowników jest spoza USA. A 300 tysięcy z nich pomaga tłumaczyć FB na różne języki.
W sumie można obstawić, że z Facebooka korzysta nawet Duch Święty. A ile jest prawdy w oficjalnych statystykach korporacji Marka Zuckerberga? Zaraz do niego zadzwonię, upewnię się i dam wam znać.
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.
Każdy, kto szuka czegoś więcej niż powierzchowna lektura, powinien to przeczytać.