Wielkimi krokami zbliża się Wielkanoc, której nieodłącznymi elementami są świąteczne kartki, przyjemna, rodzinna atmosfera, suto zastawiony stół i czas wolny od pracy. Polacy powszechnie wysyłają sobie życzenia w postaci SMS-ów lub e-maili, tradycyjna korespondencja pocztowa odchodzi do lamusa. Specjaliści z Trend Micro radzą, co zrobić, by uniknąć niebezpieczeństw związanych z wielkanocnymi e-kartkami.
Wielkanoc to nie tylko magia świątecznej atmosfery – to także doskonała okazja dla cyberprzestępców, którzy pod przykrywką elektronicznych życzeń starają się przemycić złośliwy kod zagrażający naszym komputerom. Eksperci przygotowali zestaw kilku rad, dzięki którym możemy uniknąć zagrożenia związanego z fałszywymi e-kartkami. Oto one:
1. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości odnośnie pochodzenia e-kartki nie należy jej otwierać.
2. Warto zastanowić się dwa razy przed kliknięciem w załącznik. Najbezpieczniejsze są te kartki elektroniczne, które pochodzą od osób, które znamy. Życzenia od nieznajomych należy traktować z dużą dozą nieufności.
3. Powinniśmy zwracać uwagę na szczegóły. Wiele fałszywych kartek elektronicznych wygląda na niegroźne, ale jest kilka elementów, które mogą wzbudzić nasze podejrzenia – np. nieujawnione dane nadawcy czy też literówki w nazwach i imionach.
4. Warto zainstalować na komputerze dobre rozwiązanie, chroniące nas przed wirusami, robakami i oprogramowaniem szpiegującym, wyposażone także w zaporę sieciową filtrującą przychodzące dane i uniemożliwiającą próby włamań do naszego komputera.
5. Zawsze warto uważnie czytać informacje napisane bardzo drobnym druczkiem. Nie należy zgadzać się bezrefleksyjnie na proponowane warunki – uniemożliwi to sytuację, w której pozwala się oszustowi na wysłanie zainfekowanych wiadomości do wszystkich osób ze swojej listy kontaktowej.
I najważniejsze: Wesołych Świąt!
Artykuł odtworzony z archiwalnej strony. Przepraszamy za ewentualne różnice.
Nietuzinkowe, interesujące, inspirujące. Nie wierzycie? Sprawdźcie sami