Zasady są po to, by je łamać – z tego wniosku wychodzą nasze bohaterki, które nie przejmują się regulaminem Facebooka i publikują na profilach seksowne zdjęcia. I co najważniejsze – nie wstydzą się własnych ciał. Są dumne i odważne.
Mamy nadzieję, że polscy piłkarze nie będą mieli okazji zobaczyć poniższych kadrów przed meczem z Czechami – piękności z Facebooka mogą demobilizować. Szczególnie te półnagie. Niech nasza galeria będzie nagrodą za wygrany mecz i awans do ćwierćfinałów Euro 2012.
W tym miejscu należy postawić ważkie pytanie: Czy zakazywanie golizny na Facebooku ma jakikolwiek sens, skoro dziewczyny i tak lansują się w apetycznych pozach? Pikanteria przyciągała, przyciąga i jak magnes będzie przyciągać uwagę użytkowników Facebooka. Bez względu na interwencje cenzorów, którzy ostatnio coraz częściej przymykają oko na społecznościowe harce.
A tak na marginesie to nasze ślicznotki starają się za wszelką cenę ukryć to, czego na profilach, według regulaminu, pokazywać nie wolno. Bo skoro Facebook nie sprecyzował, czym jest ta piekielna „pornografia”, to można ryzykować. I trzeba – jeśli marzy się o społecznościowej popularności.
Przydałyby się takie kibicki na stadionach…
(via web, FB, thechive)
Artykuł odtworzony z archiwalnej strony. Przepraszamy za ewentualne różnice.