Reklamodawcy będą wniebowzięci a użytkownicy podskoczą z zachwytu. A to dlatego, że Facebook testuje zupełnie nowy przycisk – „Chcę tego!”. Narzędzie umożliwi stworzenie czegoś na kształt wirtualnej listy zachcianek – np. gadżetów, tekstyliów i dowolnych produktów. Wszystko zostanie zapakowane w społecznościowe reklamówki – donosi TechCrunch.
Póki co Facebook nawiązał współpracę z siedmioma podmiotami. Sprzedawcy pomogą portalowi w przetestowaniu nowego przycisku. Wirtualna lista zachcianek będzie rozbudowywana w ramach przycisku „Chcę tego!”. Zamiast „lajkować” da się „chcieć”.
Co warte podkreślenia koncert życzeń będzie można udostępniać w Osiach czasu i kupować prawdziwe prezenty dla prawdziwych przyjaciół.
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.
Jakoś tego nie widzę…
nie chce tego … fejsbukowcy
marketingowe przegięcie. nie wiedzą kiedy skończyć.
zrobi sie z tego sklep internetowy, bez sensu! nie będzie końca, zawala nas reklamami….
kurcze znaleźli sobie sposób na badanie rynku potrzeb, jak zwykle wszystko zmierza ku mamonie, ehh
hahahahaha, niedługo całe życie będzie się składało z durnego internetowania i przyciskania różnych bzdurnych przycisków.
bardzo dobrze! i tak nie mam fejsbuka!
dobra i co z tego ze masa gimbusow naklika chce tego na kompach czy autach za gruba kase? beda dzwonic i oferowac produkt ludiom ktorych nigdy nie bedzie stac na niego? po ch.j takie cos??
ale durne…mam fejsa ale wogole nie jest mi ten przycisk potrzebny,,,,co za idioci…z ludzi robia coraz wiekszych bezmozgowcow… 🙁
Za takie badanie trzeba płacić – kreatywności nie daje sie od tak?
chyba was
Nie wiem, czy wiecie, ja Facebook powstawał, ale tam chodziło od samego początku o kasę, przecież właściciel FB zapłacił całkiem sporo odszkodowania za „przywłaszczenie” wartości intelektualnej, żeby uniknąć skazania przez sąd, a teraz sprzedaje bazy danych z danymi osobowymi swoich klientów FB firmom marketingowym, dlatego też wyczyściłem i zdezaktywowałem konto kilka miesięcy temu.