Czy kiedykolwiek zdarzyło się Wam korzystać z Facebooka podczas uprawiania seksu? Amerykanie robią to nagminnie i otwarcie się do tego przyznają. Facebook stał się warunkiem niezbędnym do uzyskania orgazmu.

Aż 11 procent użytkowników portali społecznościowych w USA przerywa miłosne igraszki żeby sprawdzić, co w sieci piszczy. Fejsbukowy stosunek przerywany stanie się pewnie niebawem tematem zainteresowań seksuologów.

Dlaczego? Otóż w przypadku mężczyzn w skrajnych przypadkach przerywany stosunek może prowadzić do nerwowości i stresu. A u kobiet? Uprawianie stosunków przerywanych może powodować u nich oziębłość płciową, zwłaszcza jeśli do wytrysku dochodzi bardzo szybko – czytamy na Wikipediach.

Powróćmy jeszcze do statystyk. Poza przerwami w seksie połowa użytkowników Facebooka poniżej 25 roku życia nie dojada, 1/4 z nich wychodzi spod prysznica a 22 procent przerywa ważne spotkania. Wszystko z powodu bezgranicznej i niczym nieposkromionej miłości do sieci społecznościowych.

Dane pochodzą z Retrevo Gadgetology Report. Firma zbadała zachowania TYSIĄCA aktywnych użytkowników Facebooka i Twittera z Stanów Zjednoczonych.

Największą obsesję na punkcie portali społecznościowych mają właściciela iPhonów. To oni najczęściej przerywają seks by skorzystać z sieci społecznościowych.

Nadto dzięki Facebookowi niektórzy z powodzeniem realizują swoje seksualne fantazje. Pewien brytyjski dziadunio dzięki portalom społecznościowym zaciągnął do łóżka https://www.fejsik.pl/60-latek-u… 1500 kobiet! Nic jednak nie wspominał o korzystaniu z Facebooka podczas uprawiania miłości.

Internetowy stosunek przerywany jest kolejną mutacją Facebook Addiction Disorder. W najbliższych latach seksuolodzy będą mieli pełne ręce roboty. Oby tylko nie udzielali swoich porad na Facebooku.

Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.

4 Replies to “Czy Facebook jest lepszy od seksu?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *