Ojciec Facebooka został przepytany na okoliczność zbliżającej się premiery filmu THE SOCIAL NETWORK. Co Mark Zuckerberg myśli o nadchodzącym hicie kinowym?
Niewiele! – Chciałbym żeby dziennikarze, którzy będą pisać różne rzeczy o Facebooku, przynajmniej spróbowali zrobić to dobrze – powiedział Zuckerberg. Książkę ‘The Accidental Billionaires’ i film, który powstał na jej bazie, szef FB nazywa FIKCJĄ.
Zuckerbergowi nie przeszkadza także to, że w SOCIAL NETWORK nie zagrał go Justin Timberlake tylko Jesse Eisenberg. Co ciekawe, kuzyn aktora wcielającego się w rolę Zuckerberga pracuje dla Facebooka.
Nic nie wskazuje więc na to, że szef FB pójdzie na film o samym sobie. Póki co Zuckerberg obiecuje, że będzie tyrał nad rozwojem sieci społecznościowych. Cholerny pracuś!
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.
Kto już to widział? Bardzo ciekawy tekst, fakty przedstawione w przystępny sposób