Ameryka, jak na prawdziwe mocarstwo przystało, ma obsesję na punkcie Facebooka. I to całą dobę. Spośród blisko 150 mln użytkowników FB z USA aż 27 procent korzysta z serwisu w… łazience. Podczas kąpieli, golenia, mycia zębów i siusiania Amerykanie cały czas są w kontakcie ze światem.
Oczywiście poddani Baracka Obamy nie zabierają ze sobą laptopów; oni korzystają z mobilnych wersji Facebooka. Logują się na społecznościówce przy użyciu telefonów komórkowych. Internetowe nawyki Amerykanów zbadała firma AIS Media z Atlanty. – Co prawda korzystanie z Facebooka w łazience może się wydawać zabawne, ale badania pokazują coraz silniejszą potrzebę korzystania z serwisów społecznościowych i pozostawania w kontakcie – mówi szef AIS Media, Thomas Harpointner. – Daje do firmom możliwość zaangażowania konsumentów na niespotykaną dotychczas skalę – dodaje.
Z całą pewnością pan Thomas ma rację – logowanie się na Facebooka pod prysznicem albo na muszli klozetowej jest zabawne. Ciekawe, kiedy na rynku pojawią się społecznościowe wanny i bidety.
Wyniki badań napawają optymizmem… marketerów – badanie AIS Media pokazuje, w jaki sposób zmienia się marketing; marketing jest już wszędzie i wszystko jest marketingiem. Z tego prosty wniosek, że reklam na Facebooku będzie coraz więcej a spece od wciskania towarów będą prześcigać się w pozyskiwaniu klientów.
Częściej w łazience z Facebooka korzystają kobiety – przyznało się do tego aż 54 procent respondentek. Jeśli Wasza dziewczyna znika na dwa kwadranse w łazience z telefonem komórkowym to możecie być niemal pewni, że czatuje z kimś na Fejsie.
Artykuł odtworzony z archiwalnej strony. Przepraszamy za ewentualne różnice.
Takie krótkie info nie tylko dla znających temat. Ten tekst powinni przeczytać wszyscy