Adam Guerbuez z Montrealu – ten to dopiero miał pomysł na biznes w sieci! Szkoda tylko, że nielegalny.
Wiosną 2008 roku pomysłowy Guerbuez postanowił bowiem zająć się nietypowym marketingiem na Facebooku. Udając znajomych użytkowników Fejsa, umieszczał reklamowe linki na ich wallach. Linki oraz zachęta do ich otworzenia zawierały jasny przekaz – reklamowały środki na potencję. W sumie – aż 4 miliony zachęt do powiększenia penisa!
Guerbueza szybko namierzyła policja, która oddała jego sprawę w ręce prokuratury. Sprawa trafiła do sądu, który orzekł, że był to największy spamerski atak w historii Facebooka.
Kara za niego była sroga. Sąd Najwyższy Quebecu wyznaczył mu grzywnę: 100 dolarów za każdą wiadomość. Po uwzględnieniu inflacji w sumie jakieś… 1 068 928 721 dolarów po uwzględnieniu inflacji. Nie sądzicie, że to lekka przesada?
Artykuł odtworzony z archiwalnej strony. Przepraszamy za ewentualne różnice.
To jest coś, co każdy powinien przeczytać przynajmniej raz.