Serwis IsAnyoneUp.com ma kłopoty. W specjalnym liście prawnicy Facebooka zażądali usunięcia z porno-strony wszystkich treści pochodzących z portalu Marka Zuckerberga. Czy Hunter Moore, 25-letni właściciel IsAnyoneUp.com, ugnie się pod presją Facebooka?

Przypomnijmy, że IsAnyoneUp.com to kontrowersyjny serwis, który publikuje intymne zdjęcia użytkowników Facebooka, Twittera i MySpace’a wraz z ich danymi osobowymi i linkami do profili na portalach społecznościowych.

Jest podzielony na kilka kategorii, m.in. na „Dziewczyny” i „Chłopaków”. W każdej zakładce roi się od pornograficznych zdjęć i screenów facebookowych profili obnażonych osób https://www.fejsik.pl/Erotyczna-… .

W rozmowie telefonicznej z Gawkerem Hunter Moore powiedział, że gwiżdże na pogróżki portalu Marka Zuckerberga: „Odpowiedziałem im zdjęciem mojego penisa. Nigdy nie przestanę” – twierdzi.

Prawnicy Facebooka podkreślają, że Moore narusza regulamin portalu publikując screeny profili użytkowników bez ich pisemnej zgody. Tymczasem 25-latek powołuje się na amerykańskie prawo, które zwalnia z odpowiedzialności właścicieli serwisów internetowych za treści publikowane przez użytkowników (jeden z punktów amerykańskiej ustawy Communications Decency Act ).

Krewki Hunter stracił już konto na popularnym Fejsie i pewnie niebawem stanie przed sądem. Zuckerberg mu nie odpuści.

Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.