Facebookowy fan na wagę złota – takie wnioski płyną z dwóch społecznościowych stajni – Constant Contact i Chadwick Martin Bailey.
Obie firmy przeanalizowały nawyki 1491 konsumentów z USA (powyżej 18. roku życia). Okazało się, nie po raz pierwszy zresztą, że konsumenci częściej polecają daną markę znajomym, kiedy są jej fanami na Facebooku.
Amerykanie najchętniej wchodzą w interakcję z marką na portalu Marka Zuckerberga. Tuż za Facebookiem uplasowały się Twitter i LinkedIn.
Co jeszcze odkryli analitycy Constant Contact i Chadwick Martin Bailey?
– 56 proc. konsumentów chętniej poleca znajomym markę po „zalajkowaniu” jej na FB,
– 51 proc. konsumentów chętniej kupuje produkt danej marki po „zalajkowaniu” jej na FB,
– 52 proc. internautów deklaruje, że na Facebooku spędza co najmniej jedną godzinę tygodniowo,
– 76 proc. przebadanych konsumentów nigdy nie cofnęło „lajka” na stronie fanowskiej marki,
– 77 proc. z nich twierdzi, że ich interakcje z marką na FB polegają głównie na czytaniu postów i wiadomości,
– 45 proc. konsumentów większość czasu spędzonego na Facebooku poświęca na wertowanie Aktualności,
– 69 proc. konsumentów filtruje wiadomości pochodzące od „zalajkowanych” na Facebooku marek,
– 58 proc. „lajkuje” fan page marek, ponieważ korzysta z ich usług w realu.
Fanów na Facebooku trzeba dopieszczać i nie spamować zbyt często wpisami na stronie fanowskiej. Przypomnijmy, że według badania Syncapse posty na fanpejdżowym wallu powinno się publikować nie częściej niż 6-7 razy w tygodniu, w różnych odstępach czasu https://www.fejsik.pl/Nie-zadrec… .
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.