– Nazywam się William James Adams, jestem współzałożycielem i członkiem zespołu Black Eyed Peas. Uzależniłem się od Twittera – wynika z wypowiedzi will.i.ama na konferencji Twitter’s Chirp.
Na dowód przedstawiamy Wam zarówno wypowiedź Adamsa, jak i dziwaczny klip, którego głównym bohaterem jest… profil will.i.ama na Twitterze. Serio!
Nas oczywiście tego typu wyznania nie dziwią. Przecież dla gwiazd platformy społecznościowe nie tylko są doskonałą metodą autopromocji, lecz także pozwalają nawiązać im dialog z fanami. Gorzej, jeśli przybiera on niebezpieczne formy. Takie jak choćby u wdowie po Cobainie Courtney Love. Piosenkarka niedawno na swoim Twitterze opublikowała swoje nagie zdjęcia, które możecie zobaczyć tutaj: http://www.pudelek.pl/artykul/2…
Dlatego uzależnienie Adamsa uważamy za zupełnie nieszkodliwe. A nawet sympatyczne.
Artykuł odtworzony z archiwalnej strony. Przepraszamy za ewentualne różnice.
Czytasz to i nagle zdajesz sobie sprawę, że świat jest pełen niespodzianek.