Jesteśmy świadkami prawdziwej rewolucji towarzyskiej. Czasy, kiedy zwracaliśmy na siebie uwagę płci przeciwnej np. ciekawą osobowością, nietypowymi zainteresowaniami, czy też po prostu byciem fajnym, miłym, sympatycznym – możemy puścić w niepamięć – zauważa serwis logo24.pl.
Kwiatki, czekoladki , spacerki należą już do przeszłości. W erze społecznościowej rzeczywistości podrywa się na inne sposoby. Pewnie niektórzy z Was mieli okazję spotkać się ze zjawiskiem tak zwanego „wyrywania”. Jego najpopularniejszą odmianą jest tak zwane „wyrywanie na profilowe”, chodzi tutaj oczywiście o zdjęcie.
Istnieje kilka podstawowych zasad identyfikowania na Facebooku naszych przyszłych partnerów życiowych. Najciekawsze z nich to np. profilowe ze zwierzakiem, osoba taka jest 100-proc. typem domatora, preferuje spokojny i ustatkowany tryb życia. Inne to zdjęcie profilowe z zachodem słońca – ktoś taki prezentuje romantyczny typ osobowości, nieco nudny i czasem tandetny.
Prawdziwą gratką jest profilowe z browarem; tutaj mamy do czynienia z osobą otwartą, rozrywkową, komunikatywną, potrafiąca odnaleźć się w tłumie.
Jednak największym fenomenem wśród wszystkich profilowych zdjęć jest profilowe z tak zwanym „dzióbkiem”. Właściwie do końca nie wiadomo, na czym polega osobliwość tego zjawiska. Wiadomo tylko tyle, że wszystko co z dzióbkiem wygląda lepiej, że aż chce się nakarmić. Więc może mamy tu do czynienia z typem głodomora? W każdym razie, jak zdążyliście już zauważyć, mamy całą paletę możliwości do wyboru. Zastanawiające jest jednak to, co zrobić z użytkownikami, którzy nie mają jeszcze zdjęcia profilowego. Wydaje się, że najprawdopodobniej swojej drugiej połówki będą musieli poszukać gdzie indziej.
Make Life Harder – dziękujemy!
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.
Zoolander
Fajny artykuł, napisany przewrotnie ale tak żeby nikogo nie urazić 🙂 szkoda tylko,( po komciach widać) że nie wielu zrozumiało co autor chciał powiedzieć
wytapetowany pasztet lol
Jak dla mnie panny z dzióbkiem są bardzo głodne tak zwanej „kiełbachy” 😉
ja pier…, co za belkot!
tak naprawde nie jeden facet polecial by na to z jezykiem po pas,tylko przyznac sie to problem,ma laska co pokazac niech pokazuje
Co za dziwny trend widzimy w nowoczesnych portalach, negują i spychają na margines i podświadomie dają do zrozumienia że zdjęcie ze zwierzakiem jest słabe nudne i nie modne. Bo przecież takie wartości jak ustatkowanie to nie pasuje do dzisiejszego świata.Dziś trzeba się bawić i szaleć najlepiej na kredyt. Romantyczna osobowość jest wyśmiana i nazwana tandetną. Zamiast tego promuje się zdjęcie z wielkim cycem i dziubkiem. I na tym panny mają się wzorować? Albo lepiej zamieścić zdjęcie z alkoholem. Komu zależy na powolnym demoralizowaniu naszego młodego pokolenia ? Na szczęście widzę że większość komentujących poprawnie zareagowała 🙂 Niech wrócą stare czasy gdzie młode panny i kawalerowie wiedzieli co przystoi a co nie.
co za debil wymyślił ten artykuł? ;/
na tym zdjęciu na pewno nie chodzi o dziubek 😀
tandeta a nie dziennikarstwo !
zasadziłby juke w cyce….
dziewczyny szanujcie się!to co teraz się dzieje,to jeden wielki koszmar!laski wszystko zrobią,by się pokazać,zaistnieć,być gwiazdą przez chwilę.owszem są zauważalne,może i podziwiane,ale czy szanowane?Faceci oko pocieszą,ale na dłuższą metę z taką nie będą!