Każdy szanujący się użytkownik Fejsa powinien znać tę piosenkę. Mowa o „Facebook Gangsta”, muzycznym dziele Nicka Millera z USA. Numer doskonale sprzedał się w internecie zaliczając setki tysięcy wyświetleń.
To opowieść o specyficznym użytkowniku portalu Marka Zuckerberga. Za chwilę sami się przekonacie, o jaki typ facebookowicza dokładnie nam chodzi.
Poniżej prezentujemy kilka zdjęć z planu wideoklipu „Facebook Gangsta” i danie główne. Poświęćcie też chwilę na obejrzenie wpadek, które przytrafiły się muzykom podczas kręcenia teledysku.
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.
ale chłam ……..
Jak się nie rozumie angielskiego …
Fakt, jak się nie rozumie angielskiego i jest się jednym z „prawdziwych” facebook-owiczów, hihi. Kolesie są nieźli 🙂
nic dodać nic ująć- cały facebook
jesteście żałośni z tym facebook’iem.
” Gość jesteście żałośni z tym facebook’iem. ” A Ty jesteś żałosny bo czytasz newsy o fejsbuczku i zostawiasz tu denne komentarze…
” Gość jesteście żałośni z tym facebook’iem. ” A Ty jesteś żałosny bo czytasz newsy o fejsbuczku i zostawiasz tu denne komentarze…” a ty jesteś żałosny bo czytasz komentarze odnośnie komentarzy podnośnie fejsbuka i komentujesz
to jest naprawdę fajne ;-D i życiowe
Prawdziwi przyjaciele to ci, którzy są przy tobie, gdy dobrze ci się wiedzie. Dopingujący cię, cieszący się z twoich zwycięstw. Fałszywi przyjaciele to ci, którzy pojawiają się tylko w trudnych chwilach, ze smutną miną, niby solidarni podczas gdy tak naprawdę twoje cierpienie jest pociechą w ich nędznym życiu
wtf z ta przyjaznia? Chyba nie skumales, co ci babcia opowiadala, to powinno isc prawie dokladnie odwrotnie. LOL
Nosz to się popisał z teorią o przyjaźni. Babcia miała na imię Helga? bo jakieś faszystowskie podejście macie.