Facebookowicze mają coraz większy wpływ na dzieje Polski. Na portalu ogłoszono kolejne święto państwowe. Tym razem będzie to „Oficjalny dzień bez focha”.
Niewtajemniczonym już wyjaśniam o co chodzi z rzeczonym „fochem”. Foch (Nonsensopedia) jest często używany do ataku. Jest to broń niezbyt szybkostrzelna. Jest doskonałą bronią przeciw pojedynczym osobnikom lub, jeśli jest się doświadczonym fochowniczem/czką, małym grupom. Jest niezbyt skuteczny przeciwko większemu gronu osób, ze względu na jego szybkostrzelność i mały zasięg.
Udział w społecznościowym wydarzeniu http://www.facebook.com/event.p… potwierdziło już ponad 8 tys. użytkowników Facebooka. Mało? Idę o zakład, że będzie ich co najmniej dwa razy więcej. „Oficjalny dzień bez focha” wyznaczono na 7 marca przyszłego roku, tuż przed Międzynarodowym Dniem Kobiet. Zachodzimy w głowę, dlaczego akurat w ten dzień. Niezbadane są wyroki (i umysły) facebookowych prowodyrów.
Jak na święto reaguje wirtualna społeczność? Niezwykle ciepło i spontanicznie: „7 marca focha nie będzie-w Dzień Kobiet chcemy dostać kwiatka, więc musimy być grzeczne” – twierdzi Kasia, „Dla kobiet będzie to dzień stracony” – uważa Michał. Dawid z kolei nie wie, czy da radę.
Jeden dzień bez focha to prawdziwy rarytas. Weźmiecie w nim udział? Czy bojkotujecie?
Artykuł odtworzony z archiwalnej strony. Przepraszamy za ewentualne różnice.
To jeden z tych tekstów, po których już nic nie jest takie samo.