Nauczyciele z Missouri (USA) są wściekli na restrykcyjne prawo, które zakaże im kontaktów z uczniami na Facebooku. Nowe przepisy wejdą w życie 28 sierpnia. Facebookowy zakaz obejmie wszystkie jednostki dydaktyczne, a więc także studentów i wykładowców akademickich.

Przypomnijmy, że zmiany zostały wprowadzone w ramach nowelizacji ustawy o ochronie dzieci i młodzieży przed wykorzystywaniem seksualnym. Co warte podkreślenia – przepis obejmie nie tylko Facebooka, lecz również inne portale społecznościowe. Mało tego – korespondencja elektroniczna prowadzona między belframi a uczniami będzie inwigilowana przez rodziców.

Restrykcyjny zakaz przeforsowała senator Jane Cunningham. Amerykańska parlamentarzystka jest przekonana, że nowe prawo uchroni najmłodszych przed seksualnym molestowaniem ze strony nauczycieli. Nadto ograniczenie ma zapobiec wszelkim „nieprawidłowościom”, jakie mogą wyniknąć z prywatnych relacji belfrów z ich wychowankami. Prawdziwa z pani senator Amerykanka.

Tymczasem nauczyciele z Missouri są przeciwni wprowadzeniu antyfacebookowych przepisów, chociaż klamka i tak już zapadła. Twierdzą, że zakaz jest niepotrzebny, bo uniemożliwi kontakt z uczniami w nagłych przypadkach. Wielu nauczycieli jest przekonanych, że komunikacja za pośrednictwem portali społecznościowych i SMS-ów, nadto poczty elektronicznej, jest najlepszą formą komunikacji z młodymi ludźmi, wychowanymi przecież w dobie nowych mediów.

O szczegółach antyfacebookowego prawa czytajcie tu: https://www.fejsik.pl/Zakaz-kump…

Artykuł odtworzony z archiwalnej strony. Przepraszamy za ewentualne różnice.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *