Kilka dni temu wszyscy internauci w Polsce przetarli oczy ze zdumienia. Fotomontaż? Jeżeli tak, to wyjątkowo wredny. Mem? Jednak trochę zbyt poważny. Billboardy w przestrzeni miejskiej rozwiały wszelkie wątpliwości. Oto kampania, która walczy z nieuleczalną chorobą za pomocą poczucia humoru.
Twórcy Fundacji Rak’n’Roll zrobili wszystko, by w tym roku przekonać Polaków, wypełniających swoje zeznania podatkowe, do podzielenia się 1% podatku z chorymi na nowotwór. Wśród zachwyconych bezpretensjonalnością przekazu daje się słyszeć poszczególne głosy oburzenia – żartowanie z choroby i nieszczęścia nie jest bowiem czymś, co w naszej kulturze może przejść bez echa. Czy jednak zawsze należy być tak śmiertelnie serio? Skoro każde życie i tak i tak kończy się śmiercią, a ewentualne choroby wpływają jedynie na jego długość, to czy osoby chore nie mają prawa czerpać z niego radości?
Jeden plakat, jedno hasło, tysiące przemyśleń.
Zasponsorujesz cycki, dragi i fryzury tym przemiłym dziewczynom?
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.