Artysta David Choe to prawdziwy szczęściarz. Kiedy siedem lat temu malował ściany w siedzibie Facebooka nie miał bladego pojęcia, że zarobi na tym aż 200 mln dolarów. Zamiast gotówki grafficiarz przyjął wtedy pakiet akcji społecznościowego giganta – donosi „Daily Mail”. To była mądra decyzja.
Udziały w firmie zaproponował mu Sean Parker, współzałożyciel Facebooka. Szacuje się, że dziś akcje Davida mogą być warte nawet 200 mln dol.
I niebawem Choe będzie mógł zrobić z nich użytek. A to właśnie dlatego, że za kilka miesięcy portal Marka Zuckerberga zadebiutuje na Wall Street. I pomyśleć, że w 2005 roku artysta kpił z Facebooka twierdząc, że pomysł na portal jest śmieszny i bezsensowny…
Utalentowany grafficiarz pomalował ściany także w nowej siedzibie portalu w kalifornijskim Menlo Park https://www.fejsik.pl/Zuckerberg… . Zrobił to za friko, po znajomości? A może po raz kolejny przyjął pakiet akcji?
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.
Niepoważna,,, on nigdy się nie rozwiedzie z zona!!!To jest tz wykorzystywanie…
Choe to mega zdolny facet. Robi zajefajne graffiti