Idiotów na Facebooku nie brakuje. I naiwniaków. Niestety po raz kolejny musimy Was o tym poinformować. Pekka przesłał nam link do fanstrony, na której w imię ratowania ciężko chorego dziecka moderator prosi o udostępnienia i lajki. Na oszustwo nabrało się blisko 700 TYSIĘCY osób.
Adresu bezczelnego fan page’a ze względów oczywistych nie podamy. Spryciarze i tak stronę wykopią. Screen będzie pomocny.
Za każde kliknięcie „Lubię to!” tajemniczy „sponsor” płaci 1 dol., za komentarz – 2 dol., za udostępnienie – 3. Użytkownicy wierzą, klikają, komentują, udostępniają.
W ciągu zaledwie tygodnia publikację polubiło 689 tysięcy osób zaś sam kadr udostępniono ponad 83 tysiące razy. 98 tysięcy komentarzy nie najlepiej świadczy o inteligencji użytkowników Facebooka.
Pamiętajcie, że wszelkie akcje, których inicjatorzy wmawiają Wam, iż jakakolwiek aktywność komukolwiek pomoże – to kant, bezczelne oszustwo, sposób na promocję fan page’a.
Wypromowane strony są często spieniężane na internetowych aukcjach. Wystarczy zmienić username i po sprawie.
Nie nabijajcie portfeli internetowym frajerom.
Artykuł odtworzony z archiwalnej strony. Przepraszamy za ewentualne różnice.
a ja mam głupie pytanie, bo się nie znam… w jaki sposob dzieki lajkom czy udostepnieniom te osoby zarabiaja?
Ewa moze tego nie czytałaś, ale dzięki Majka i udostępniania profil tej osoby będzie bardziej znany aż w końcu ta osoba sprzeda to komuś innemu zarabiając duże pieniadze