Sieć Carrefour przesłała Fejsikowi oficjalne stanowisko w sprawie czerwonych kropek. Przypomnijmy: na Facebooku pojawił się antyfanpejdż http://www.facebook.com/group.p… Carrefoura w związku w wprowadzeniem https://www.fejsik.pl/Bojkot-Car… czerwonych kropek dla pracowników. VOILA!

Uprzejmie wyjaśniamy, iż pojawienie się w niektórych sklepach specjalnie oznaczonych miejsc, za pomocą czerwonego punktu, jest jednym z elementów nowego projektu organizacji pracy. Projekt ten od pół roku jest wprowadzany do hipermarketów oraz od poniedziałku do supermarketów naszej sieci.

Chcielibyśmy jednoznacznie stwierdzić, że czerwony punkt jest wyłącznie miejscem, w którym odbywają się codzienne briefingi dla zespołów. Kierownicy spotykają się ze swoim zespołem o określonej godzinie i omawiają podział obowiązków oraz zadań na najbliższy dzień. W żadnym wypadku, nie jest to miejsce, w którym pracownicy oczekują na pozwolenie od przełożonego na pójście na przerwę lub do toalety.

System organizacji pracy w Carrefour, jak każdy tego typu system w dużych firmach, wymaga informowania przełożonego o oddaleniu się z miejsca pracy. Rozwiązanie takie ma za zadanie min. zagwarantować bezpieczeństwo pracowników. Przełożony musi wiedzieć, ilu pracowników przebywa w miejscu pracy, bowiem w przypadku konieczności ewakuacji, czy innych wypadków losowych ponosi za nich odpowiedzialność.

Każdy pracownik w naszej firmie może bez problemów wyjść na przerwę. Czas jego nieobecności jest rejestrowany jako przerwa przysługująca mu w ciągu dnia, zgodnie z ogólnie panującymi przepisami. Natomiast przerwy związane z wyjściem do toalety nigdy nie były i nie są wliczane do czasu wolnego i są uznawane jako czas pracy. Chcemy równocześnie podkreślić, że nie zostały w firmie Carrefour stworzone żadne nowe wytyczne, aby wyjścia tego typu zgłaszać w miejscu oznaczonym czerwoną kropką.

Każdorazowe opuszczenie stanowiska w takich celach odbywa się zatem na dotychczasowych sprawdzonych i dogodnych dla wszystkich zasadach.

Po wnikliwym przeanalizowaniu sytuacji przez dyrekcję regionalną, stwierdzamy, że opisana w sytuacja jest incydentalnym przypadkiem, który miał miejsce, w związku z wprowadzeniem nowego systemu 3 dni temu do sklepu i niezrozumieniem nowych zasad przez pracowników.

Pracownicy sklepu, w którym była praktyka zgłaszania się na kropce zostaną przeproszeni przez kierownictwo sklepu i otrzymają wyjaśnienie, że takie działanie było spowodowane niewłaściwym zrozumieniem i niewłaściwą interpretacją nowych zasad organizacji pracy sklepów. Podkreślamy, iż nie jest zamiarem firmy, aby w jakikolwiek sposób przyczyniać się do tego, aby nowe rozwiązania powodowały jakikolwiek dyskomfort pracowników.

Podsumowując pragniemy jednoznacznie stwierdzić, że:

• Wspomniana czerwona kropka jest tylko i wyłącznie miejscem codziennych briefingów dyrektora/kierownika sklepu z pracownikami.
• W żadnym wypadku, nie jest to miejsce, w którym pracownicy oczekują na pozwolenie od przełożonego na pójście na przerwę lub do toalety.
• Pracownik w celu wyjścia na przerwę lub do toalety tylko informuje/zgłasza o tym przełożonemu. Nie musi prosić o zgodę.
• Informowanie przełożonego o opuszczeniu stanowiska pracy, ma na celu ustanowienie zastępstwa a także zapewnienie bezpieczeństwa (w przypadku pożaru, ewakuacji pracowników, etc.).

Z uwagi zatem na incydentalny charakter zdarzenia w sklepie w Lublinie, chcemy podkreślić raz jeszcze, że opisywane w artykule zdarzenia nie stanowią absolutnie żadnej reguły w sklepach Carrefour, a panujące w firmie zasady nie mają na celu ograniczania swobód pracowniczych, a jedynie zapewnienie bezpieczeństwa i lepszej organizacji pracy.

To koniec bojkotu?:-)

Artykuł odtworzony z archiwalnej strony. Przepraszamy za ewentualne różnice.

One Reply to “Carrefour tłumaczy się fejsbukowiczom z czerwonych kropek!”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *