Ten celebryta miał świra na punkcie Twittera. Charlie Sheen, bo nim mowa, ćwierkał nawet podczas miłosnych igraszek – donosi “Belfast Telegraph”. Aktor dołączył do grona ćwierkających dokładnie rok temu.
O uzależnieniu Sheena opowiada na łamach dziennika Bree Olson, aktorka porno i początkująca piosenkarka: “Pisał posty na Twitterze nawet podczas seksu ze mną”.
“Charlie odkrył Twittera na początku naszej znajomości” – dodaje – “więc mieliśmy kilka zabawnych doświadczeń”.
Ćwierkająca społeczność szybko zwariowała na punkcie aktorskich tweetów. Dość wspomnieć, że zaledwie po dwóch dniach od odpalenia konta na Twitterze Sheen zyskał ponad milion wyznawców.
Niestety gwiazdor już skasował swoje gniazdko.
Bree Olson zarzeka się, że wcale nie czuła się urażona społecznościową aktywnością partnera w trakcie seksu. Porno gwiazdka nic nie mówi o wadach stosunku online.
No cóż, dziewczyna nie w takich warunkach szczytowała…
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.
Alkoholicy tak mają
a może wziął NoEND i robił to calutką noc, to na 100% znalazł jakaś chwilkę wolną 😉
tłiter sriter, fejsbuk srejsbuk