Facebookowa popularność? Proszę bardzo. Wystarczy roznegliżowany kadr by znajomi oszaleli z zazdrości. A kilka roznegliżowanych zdjęć nie pozwoli im zasnąć przez co najmniej przez jedną dobę.
Wiedzą o tym nasze bohaterki, które z lubością fotografują się w negliżu. Oczywiście, że nie pozują zupełnie nago – takie kadry natychmiast zostałyby skasowane z Facebooka. Przecież purytański regulamin społecznościowego giganta nie pozwala na jakąkolwiek erotykę – o czym doskonale wiecie. Choć termin „pornografia” czy „erotyka” nie został przez portal wyjaśniony i nie mamy bladego pojęcia, czy ostrzyżony baran także łamie regulamin. Zapytajcie Marka Zuckerberga.
W przeddzień debiutu giełdowego Facebooka zapraszamy Was do konsumpcji bez wątpienia „słitaśnych foci” opublikowanych przez wyzwolone użytkowniczki. Te dziewczyny walczą o popularność. Przecież „W przyszłości każdy będzie sławny przez 15 minut” – cytując klasyka. A ta warholowska „przyszłość” dla nich już nadeszła i zamieniła się w teraźniejszość.
Czy dzielenie się pikantnymi zdjęciami na Facebooku to obciach? Oceńcie. Co ciekawe nasze bohaterki nie schowały kadrów przed wścibskim wzrokiem innych użytkowników. Z premedytacją oddały się znacznikowi „Publiczne”.
Kto z Was ma podobne kadry na swoim profilu? Przyznajcie się!
(via Facebook, web, TheChive)
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.
Bezwstydne pipy.
koko, koko, laski spoko
czepiacie się zazdrośnicy. fajne, odważne dziewczyny i tyle.
jak tam odważne? tępe gimbusy! a potem będą sięzdjęcia pojawiać jako paczki rar na pebie 😀