„Do kobiety trzeba się pofatygować… tak? Potem patrzysz jej w oczy… przysuwasz się… tak?
Tylko troszeczkę, a najlepiej prawie do końca… potem czekasz, aż ona się też troszeczkę przysunie… prawdaż? Teraz… teraz wasze wargi praktycznie się już stykają… A potem po prostu jej mówisz, jak bardzo jej nienawidzisz”. Oto słowo Juliana. Króla Juliana. Króla Juliana, który znalazł godne miejsce na Facebooku.
Tego zwierzaka http://www.facebook.com/pages/K… nie można nie kochać. Trzeba go uwielbiać. Lemur ma już ponad 200 tys. fanów! Mistrzowski dubbing Jarosława Boberka działa jak magnes.
– Interesuję się mną, sobą oraz równie wspaniałą i genialną własną osobą. Lubię leżeć w słońcu i popijać soczek lub siedzieć na swoim tronie i mieć oko na całe ZOO. Bardzo miło wspominam wizytę na Madagaskarze. Moi tamtejsi poddani uwielbiają mnie – pisze o sobie na Facebooku król Julian. Ach, kto by nie chciał chociaż przez chwilę znaleźć się w jego skórze.
Fani Madagaskaru – łączcie się. To Wasz fanklub. Zaprasza sam Julian.
PS: Anglojęzyczna strona króla http://www.facebook.com/pages/K… ma blisko milion fanów. Nie możemy być gorsi!
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.
Dla tych, którzy nie wiedzieli albo wiedzieli za mało – sensowna dawka wiedzy