Społecznościowa mania dotarła do… apteczki. W sieci wykopaliśmy facebookowe czopki. Nie wiemy, czy w środku opakowania kryje się „lajkowalny” lek, nie mamy bladego pojęcia, czy czopek jest „udostępnialny”. Jednego jednak jesteśmy pewni – Facebook leczy.
Choć bankowo Mark Zuckerberg nie wyraził zgody na wykorzystywanie logotypu Facebooka na czopkach.
Czy społecznościowe „czopki” działają? Wiecie coś na ten temat? Jeśli tak – piszcie, komentujcie, dajcie znać.
Artykuł odtworzony z archiwalnej strony. Przepraszamy za ewentualne różnice.