Rusza wyjątkowa akcja społecznościowa! Od dzisiaj na Facebooku oraz przy pomocy niestandardowych form komunikacji autorzy projektu z serwisu muzycznego CDRoller.pl manifestować będą powrót do tradycyjnych nośników przekazu muzycznego i zachęcać do kolekcjonowania zapomnianych już płyt kompaktowych oraz winylowych. Pod manifestem melomana podpisać się może każdy, kto nadal docenia muzykę w jej prawdziwym, fizycznym wymiarze.

Cel akcji? Manifest melomana ma na celu zwrócenie uwagi ludzi pasjonujących się muzyką na ważne zjawiska, jakie mają miejsce na rynku muzycznym w związku z pojawianiem się coraz nowszych form przekazu. Autorzy projektu do jego komunikacji wykorzystają m.in. popularnego Fejsa, na którym zamieszczone zostały treści manifestu, działania ambientowe w przestrzeni miejskiej oraz muzyczne imprezy tematyczne http://www.facebook.com/cdrolle… . Akcja ma zasięg ogólnopolski.

– Sami jesteśmy pasjonatami muzyki od wielu lat, w domu posiadamy kolekcje kilku tysięcy płyt. Poprzez naszą akcję chcemy przypomnieć ludziom, że płyta jest czymś na miarę dzieła sztuki. Nie bez powodu treści manifestów oraz wydarzenia, jakie przygotowaliśmy, nawiązują właśnie do dzieł muzycznych i pokazania muzyki w jej fizycznym wymiarze. Cóż bowiem bardziej cennego, niż płyty, które możemy dotknąć i które zamykają muzykę w formę? To kompakty są nadal podstawowym narzędziem promocji artystów i to właśnie dzięki nim nie musimy otwierać komputera, by pokazać naszym znajomym, jakiej muzyki słuchamy lub jakie nabyliśmy ostatnio tytuły. Ponadto, to dzieło sztuki jakim jest płyta, za kilka lat może okazać się czymś niezwykle wartościowym. Dla osób, które utożsamiają się z naszą inicjatywą przygotowaliśmy szereg atrakcji i zaskakujących form angażowania w kulturę i sztukę współczesną – mówi Robert Woźniakowski, pomysłodawca.

– W dzisiejszych czasach, kiedy mamy słaby dostęp do płyt, a wybór jest coraz mniejszy, idea wymiany płyt wydaje się być bardzo ciekawa. Nie sztuką jest kupić płytę, która w danej chwili jest promowana, sztuką jest dotrzeć do unikalnych tytułów – komentuje Muniek Staszczyk, lider zespołu T.Love.

– Ja wyssałem z mlekiem matki, że płytę się otwiera i wącha, do końca życia będę kupował płyty, sam mam ich w domu ponad 5 tysięcy – dodaje.

Popieracie muzyczną akcję?

Artykuł odtworzony z archiwalnej strony. Przepraszamy za ewentualne różnice.