Facebook umożliwia wypełnianie całego tzw: marketing-mix. Pozwala nie tylko na dokładną prezentacje produktu wraz z jego ceną i kanałem dystrybucji, ale także na uzyskanie rzetelnych opinii na jego temat – wyjaśnia w rozmowie z CatNapoleon.com Iga Skrobacz, social media manager Deezee.pl.
Jaki jest według Państwa marketingowy potencjał Facebooka?
Iga Skrobacz: Myślę, że nikogo nie zaskoczę stwierdzeniem, iż potencjał FB jest ogromny i ciągle jeszcze niedoceniony. Facebook stale się rozwija, a co najważniejsze jest po prostu trendy! Nie ukrywam, że jest to bardzo ważna zaleta tego typu działalności marketingowej. Facebook umożliwia wypełnianie całego tzw: marketing-mix. Pozwala nie tylko na dokładną prezentacje produktu wraz z jego ceną i kanałem dystrybucji, ale także na uzyskanie rzetelnych opinii na jego temat. W przypadku sklepu obuwniczego, jakim jest DeeZee jest to bardzo istotne, poznajemy konkretne gusta Pań, często zanim jeszcze wyprodukujemy określony model. Komentarze fanek są zazwyczaj miarodajne i przekładają się na świetne wyniki sprzedaży! I to wszystko dzięki możliwościom jakie daje tenże portal.
Badania pokazują, że większość użytkowników Facebooka lubi strony, licząc na specjalne oferty. Jak DeeZee traktuje swoich fanów?
To jest oczywiste. Nigdy nie można stwierdzić, że całkowita liczba fanów, śledzi działania na Facebooku każdego dnia. Jest to zwyczajnie niewykonalne. Fanów można podzielić na kilka grup. Istnieje tzw grupa przodująca – czyli Ci, którzy bacznie obserwują nowe wpisy, notki, zdjęcia, ponadto je komentują, są bardzo aktywni i zainteresowani tematem. Grupa kolejna to osoby mniej aktywne, niemniej jednak dla nich najważniejsze są produkty DeeZee.
W momencie przedstawiania nowych modeli, aktywność tych osób wzrasta, stają się widoczne. I trzecia grupa to właśnie osoby szukające promocji i konkursów. Dla DeeZee liczą się jednak wszystkie grupy równocześnie. Doceniamy swoich fanów, a mamy wśród nich nawet mężczyzn. Warto również zwrócić uwagę na tzw, czarny PR. Stosują go osoby negatywnie komentujące wszystko, co się dookoła dzieje. Przypuszczalnie jest to ktoś z naszej konkurencji lub po prostu tzw. hejterzy. DeeZee to firma stawiająca na jakość usług i nie stosuje tego typu technik. Nie mamy bowiem zamiaru promować się na nieszczęściu innych.
Wasza komunikacja na Facebooku skupia się głównie na publikacjach na blogu. Czym podyktowana jest taka strategia?
Nie powiedziałabym, że taką mamy strategię. Blog jest po prostu nieodłącznym elementem naszego wizerunku. Jak powszechnie wiadomo moda na blogi trwa. DeeZee jako firma, która stara się podążać za trendami, chce również każdego dnia komunikować swoim fankom/klientkom o wszystkim tym co dzieje się w świecie mody i obuwia. Piszemy również o tym co, interesuje nasze fanki w danej chwili. Blog jest takim miejscem, gdzie można dodać coś od siebie, z innej perspektywy. Blog żyje zdecydowanie spokojniej niż Facebook. Często trafia do nieco innych osób, a wszystko to tworzy doskonały wizerunek firmy DeeZee otwartej na nowości, ciekawej świata.
Czym kierowaliście się wybierając właśnie Facebooka jako kanał komunikacji z klientami?
Jesteśmy firmą sprzedającą buty, a więc nieodłącznym elementem naszego image jest moda. Moda podąża za trendami i robi to też Facebook. Nasze działania muszą być spójne. Wszystko, co robimy w zakresie szeroko pojmowanego PR łączą się w jedną całość. Gościmy na pokazach mody, wypożyczamy buty, sponsorujemy tego typu imprezy. Spójność i efektywność działań jest dla nas najważniejsza, a to m.in. umożliwia nam FB.
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.