Filmiki prezentujące maszyny w pracy, zdjęcia pól i upraw, rolnicze wpadki na polu, bydło, trzoda chlewna, drób, konie i inne zwierzęta – to wszystko i jeszcze więcej znajdziecie w serwisie społecznościowym dla rolników. To Agrofoto.pl – stuprocentowo polski, chłopski Facebook. Ten portal nawet pachnie gnojem.
Agrofoto.pl to dziecko Jacka Skowrońskiego. Skowroński założył rolniczą społecznościówkę w pokoju hotelowym. Podobno nie mógł zasnąć. A podczas bezsennych nocy do głowy przychodzą najlepsze pomysły. Chłopski Mark Zuckerberg opowiedział o swoim internetowym wynalazku „Gazecie Wyborczej”.
Skąd pomysł na serwis? „Cztery lata temu chcieliśmy z ojcem kupić nowy ciągnik rolniczy do naszego gospodarstwa. Z ciągnikami jest dokładnie tak jak z samochodami: każdy producent zachwala swój sprzęt jako najlepszy. Dopiero w momencie gdy maszynę zatankujemy i weźmiemy w pole, okazuje się, ile naprawdę jest warta” – tłumaczy Skowroński. Traktora szukali w internecie: „Wówczas okazało się, że nie ma w Polsce żadnego forum z branży rolniczej, na którym można byłoby zadać konkretne pytanie czy wymienić się informacjami” – przyznaje. Postanowił wziął sprawy w swoje ręce i sam założył rolniczego Facebooka.
Przed Agrofoto.pl istniały już jakieś polskie strony dla farmerów, lecz żadna z nich nie spełniała funkcji serwisu społecznościowego. Skowroński postanowił to zmienić: „Na AgroFoto centralną rolę odgrywają forum, na którym można wymieniać się informacjami, oraz galeria, gdzie można dołączać swoje zdjęcia. Kładziemy więc nacisk na społecznościowy wymiar portalu: ma on służyć komunikacji, wymianie informacji i rozrywce” – chwali się.
Rolniczy Facebook będzie niebawem rozbudowany: „Za kilka chwil chcielibyśmy wprowadzić gry online dla naszych użytkowników, tak aby mogli znaleźć u nas jeszcze więcej rozrywki. Więcej jednak nie chciałbym zdradzać, ponieważ konkurencja nie śpi. Może się okazać, że dzisiaj rzucę pomysł, a jutro ktoś wprowadzi go na swojej stronie” – tłumaczy Skowroński. Z pewnością gra FarmVille świetnie sprawdziłaby się w Agrofoto.
Ech, szkoda, że pan Jacek nie namówił do współpracy Andrzeja Leppera, Waldemara Pawlaka czy Renaty Beger. Brawo za pomysłowość! No to jak? Kobiety na traktory?
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.
Czytanie tego artykułu to jak odkrywanie nowego wymiaru tematu.