O tym, że Brytyjczycy mają kompletnego świra na punkcie Facebooka, pisaliśmy już wielokrotnie. Na Wyspach jest ponad 30 milionów użytkowników najpopularniejszego serwisu społecznościowego, czyli połowa wszystkich mieszkańców Wielkiej Brytanii. I coraz więcej z nich zarywa noce, żeby sprawdzić, co się dzieje w wirtualnym tłumie.

Z badań przeprowadzonych na Wyspach wynika, że jeden na czterech użytkowników Facebooka budzi się w związku z aktywnością znajomych na FB. Powiadomienia są wysyłane na ich smartfony. Ale to jeszcze nic. Globalnie 30 milionów społecznościowych maniaków z Wysp Brytyjskich w ciągu roku poświęca 7 dni snu na rzecz facebookowej aktywności w łóżku, co w przeliczeniu na jednego użytkownika daje 21 minut dziennie.

To prawdziwy nałóg; z Facebookiem wygrywa tylko nawyk włączania telewizora i odpalania filmów na DVD. 20 proc. respondentów przyznało, że zamiast ucałować partnera na dobranoc woli przed snem sprawdzić wszystkie serwisy społecznościowe!

I nic dziwnego, że coraz więcej osób kłóci się wieczorami z powodu Facebooka. Partner, dla którego społecznościowa aktywność jest ważniejsza od seksu, to prawdziwy nałogowiec. Wszelkie granice przekroczyli na tym polu mieszkańcy USA – w Ameryce aż 11 procent użytkowników portali społecznościowych przerywa miłosne igraszki żeby sprawdzić, co w sieci piszczy https://www.fejsik.pl/Czy-Facebo… .

Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.