Obsesja sięgnęła zenitu… a brytyjska monarchini ma twardy orzech do zgryzienia. Jej poddani przedkładają Facebooka nad higienę – wynika z ankiety przeprowadzonej przez Muzeum Nauki w Londynie. Mało tego. Społecznościowy gigant jest dla wyspiarzy ważniejszy od centralnego ogrzewania, butelkowanej wody czy biustonoszy typu push-up!
Wyborom Brytyjczyków trudno się dziwić, wszak połowa z nich ma konta na Facebooku (dokładnie 30 mln. 168 tys. – SocialBakers). Co ciekawe wśród wymienianych przez poddanych Królowej Elżbiety II najważniejszych rzeczy nie znalazł się żaden gadżet seksualny. Chyba, że za taki uznać należy stanik lub… odkurzacz. Ale o intymnych fantazjach dyskutować w tym miejscu nie będziemy.
A oto lista najważniejszych dla Brytyjczyków rzeczy. TOP 20:
1. Światło słoneczne
2. Dostęp do internetu
3. Czysta woda pitna
4. Lodówka
5. Facebook
6. Publiczna służba zdrowia
7. Kuchenka
8. Poczta elektroniczna
9. WC
10. Telefon komórkowy
11. Kawa i herbata
12. Nowoczesna pralka automatyczna
13. Prysznic
14. Centralne ogrzewanie
15. Środki przeciwbólowe
16. Świeże warzywa
17. Odkurzacz
18. Czajnik
19. Kanapa
20. Obuwie
Kompletną listę znajdziecie tu: http://www.dailymail.co.uk/scie… . Pierwszą pięćdziesiątkę zamykają zamrażarka, Xbox i mikroblogerski serwis społecznościowy Twitter.
W porównaniu z mieszkańcami USA wyspiarze i tak wypadają dosyć zdrowo. Przypomnijmy, że aż 11 proc. amerykańskich użytkowników portalu Marka Zuckerberga przerywa seks tylko po to, by zalogować się na popularnym Fejsie. Wyobraźcie sobie minę dziewczyny, której partner w trakcie miłosnych igraszek oznajmia, że nie może, że musi przerwać, że natychmiast musi sprawdzić Facebooka. Orgazm nie zając, nie ucieknie.
Ale to jeszcze nie wszystkie objawy społecznościowej fobii. Musimy w tym miejscu wspomnieć o tych użytkownikach portali społecznościowych, którzy tuż po stosunku dzielą się swoimi przemyśleniami na Facebooku i Twitterze. Niesmaczne? Niedorzeczne? Chore? A jednak 36 proc. internautów poniżej 35. roku życia tak robi. Gra wstępna – seks – orgazm – Facebook i Twitter. Pozostaje tylko czekać na livestreaming ze współżycia dostępny dla najbliższych znajomych.
Myśleliście, że to koniec? Skądże znowu. Ale wyjdźmy już z łóżka i skupmy się na jedzeniu. A właściwie na przerywaniu konsumpcji dla Facebooka. Śniadanie, obiad, kolacja, przekąska, podwieczorek, wszystko jedno co – ale połowa facebookoholików przerywa jedzenie i loguje się na swoim ukochanym Fejsie. Zaczynamy rozumieć, dlaczego co trzy minuty umiera jeden z użytkowników portalu Marka Zuckerberga… Do końca roku na całym świecie umrze 1,78 mln społecznościowych maniaków. Już teraz uczcijmy ich minutą ciszy.
Na deser słów kilka o sondażu przeprowadzonym przez „Cosmopolitan”, który dotyczył kobiet na Facebooku. Wyniki mogą zatrważać tym bardziej, że w ankiecie wzięło udział 2 tysiące dam. Przypomnijmy, iż okazało się, że co piąta dama woli społecznościowe igraszki od tych łóżkowych. Całe szczęście, że tylko co piąta…
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.
Polacy nie lepsi !
to od tego brytyjskiego żarcia…
A moze lubia Fejsa siedzac na Fejsie? 😛
a ja mam to gdzieś nie mam konta na face i na nk i tak dalej,PS mam jedno falszywe tak dla checy żeby odnajdywać swoich wrogów
@łysioi: lecz się.
bez przesady
moja dziewczyna nonstop przesiaduje na fejsie a czasem to sie juz nawet duszę..
choroba cywilizacyjna
raczej znak czasów.
skąd ja to znam 😛
Co trzy minuty… Co sekundę umiera na świecie jeden człowiek, przyczyna – choroba, wypadek, tzw.uwiąd starczy,morderstwo… przypadkiem(?) co milionowy z nich jest użytkownikiem Fejsa. Ludzie opamiętajcie się! Czy musicie aż tak podniecać się każdą zasłyszaną bzdurą?
Ludziom odbiło, jak można siedzieć godzinami na FB przecież to głupie.
no tez nie wiem jak mozna siedziec calymi godzinam przed fb co tam mozna tyle robi
Kiedyś zabawiłem się w konto na FB po kilku dniach doszedłem do wniosku że to zabawa dla samotnych nie dowartościowanych ludzi szukających tam nie wiadomo czego to żenujące oglądać ten chłam.
Obok „Lubię to” powinno być „Nienawidzę tego”
Co za trolle 😀
To pred komputerem można się tak wypaprać? Dziwne.
Nie palę, nie piję, nie mam fejsbuka, nie biorę narkotyków. JESTEM WOLNY OD UZaLEŻNIEŃ!
żal mi ludzi którzy mają facebooka
strata czasu, zamiast wyjsc z kumplami na piwo to siedza na fb ;P
a mi zal ludzi co czytaja i komentuja kazdy news o fb, jednoczesnie udajac ze sa lepsi od innych …
a nie mam co robic na fesie 😀
Haha ale pod każdym komentarzem jest dostępna opcja ” Lubię to” xD i jak tu nie myśleć o facebook’u 24h na dobę 😛
ja juz sie wyleczylam,ogolnie usunelam sie na stale nie zamerzam wracac ,chociaz nie powiem uzaleznia!!!
ogolnie nie wiem co w tym jest ale jak zalapiesz kontakty to nie da sie bez tego zyc,ja tak mam i mam z tym problem:(
facebook jest nudny!
ciekawe co bedzie za 5 lat
A nie można podejść do sprawy racjonalnie i ze zdrowym rozsądkiem i poprostu potraktować ten portal jako narzędzie do utrzymania kontaktów ze znajomymi. Ja na przykład dużo podróżuję, dzięki facebookowi nie tracę kontaktu z przyjaciółmi i znajomymi. Na całym świecie.I bardzo to sobie cenię.
Nie jest to do końca prawdą, ludzie tak się przyzwyczaili do wc centralnego ogrzewania prysznica i wody z kranu że nie myślą co by było gdyby tego im zabrakło. jakby im nagle zabrać te „dobra” to szybko by zapomnieli o fecebooku i internecie.