Wiktoriańskie wnętrza, seksowne sprzedawczynie i nie mniej podniecające modelki zwane aniołkami (choć my wiemy, że niekoniecznie są grzeczne). Czy już wiecie o jaką markę chodzi? Tak, Victoria’s Secret – bieliźniarską stajnię takich królowych wybiegu jak Gisele Bündchen, Naomi Campbell, Heidi Klum, Miranda Kerr, Karolína Kurková, Adriana Lima, Ana Beatriz Barros, Alessandra Ambrosio czy Flavia de Oliveira.
Dobra marka, trzeba przyznać, ma na Fejsie świetny profil. Jest aktualizowany na bieżąco materiałami filmowymi, zdjęciami, ma też wiele zakładek (polecamy zajrzenie do Ask an Angel) i aplikacji (What’s sexy now? prezentuje najnowsze trendy w bieliźniarskiej modzie). Jednak to, co przykuło naszą uwagę, to reklama skierowana ewidentnie do nas – facebookowej braci amatorów ładnej bielizny na pięknych ciałach. Też je lubicie?
Artykuł odtworzony z archiwalnej strony. Przepraszamy za ewentualne różnice.
To jest dopiero niezłe. Wcześniej by mi do głowy nie przyszło