Podobno po pijaku się nie liczy. Jednak ciężko zapomnieć. Po alkoholu można narobić mnóstwo głupstw na Facebooku a niektórych błędów, niestety, nie da się tak łatwo naprawić.
Wychodząc naprzeciw nietrzeźwym, społecznościowym frustratom spece od oprogramowania wymyślili test trzeźwości. Ma dopiero tydzień a już cieszy się ogromnym zainteresowaniem uzależnionych od Facebooka i innych społecznościowych portali. Alkomat jest dodatkiem do Firefoxa i cyfrowym dziełem firmy Webroot. Znajdziecie go tu http://socialmediasobrietytest.…
Jak działa? Jak prawdziwy psychoanalityk. Wystarczy dostosować ustawienia pluginu do własnych społecznościowych upodobań – Facebooka, MySpace’a czy Tumblr. Pod alkomat można podpiąć także konta mailowe – Gmaila i Hotmaila. Wirtualny stróż musi wiedzieć, w jakich (zazwyczaj) godzinach pod wpływem alkoholu wylewacie swoje żale w sieci. A kiedy już będziecie chcieli się do społecznościówek zalogować – alkomat sprawdzi Wasz stopień zrównoważenia – podda Was krótkiemu ćwiczeniu. Pozornie wszystko jest proste. Ale pozory mylą.
Niestety – społecznościowy alkomat nie działa na komórkach. Z ich pomocą można używać Facebooka w każdym stanie. Miejcie się zatem na baczności i nie wylewajcie na ekspartnerów swoich żali. Szczególnie pod wpływem.
Zobacz także jakie są alkomaty do 300 zł.
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.