Oszuści coraz częściej uderzają w użytkowników Facebooka. Z ponad pół miliarda fejsbukowiczów zawsze ktoś da się nabrać i kliknie. A wtedy już można się tylko modlić.
Fejsbukowi krętacze zawsze działają w podobny sposób. Najpierw użytkownik widzi ciekawy link w aktualizacjach znajomych, nie zastanawiając się klika a jego dane osobowe są bezczelnie wyłudzane. Tak samo jest z szokującym video, na którym rzekomo nauczyciel prawie morduje ucznia.
Każdy, kto kliknie link zostanie wpuszczony w kanał – oszuści przemielą profil użytkownika zanim ten będzie mógł zobaczyć obiecany film. Im bardziej fejsbukowicz będzie chciał go obejrzeć, tym więcej prywatnych danych będzie musiał udostępnić złodziejskiej aplikacji.
Co robić w takich sytuacjach? Lepiej zapobiegać, niż leczyć. Przed polubieniem czegokolwiek na Facebooku należy się upewnić, że klikana aplikacja jest bezpieczna. W razie wpadki należy skasować insekta w ustawieniach Facebooka.
Wpis z archiwalnej wersji. Przepraszamy za ewentualne zmiany.
Temat pokazany z zupełnie niespodziewanej perspektywy. Warto zobaczyć